sobota, 6 lipca 2013

Czy Marcin Gortat wspomoże reprezentację?

Czy Marcin Gortat pozytywnie odpowie na
 powołanie od Dirka Bauermanna? (szkoleniowiec reprezentacji Polski)

Wielkimi krokami nadchodzi Eurobasket w 2013 roku. Dlatego coraz więcej pytań i spekulacji na temat tego, czy Marcin Gortat wspomoże swoimi umiejętnościami i doświadczeniem reprezentację Polski.



Widzicie w koszykówce to już jest tak, że nie wystarczy wysłać powołanie do potencjalnego kadrowicza. Musimy grzecznie zaczekać, czy lider naszej reprezentacji będzie miał ochotę zagrać, broniąc barw narodowych, czy też nie. Dirk Bauermann ( szkoleniowiec koszykarskiej, seniorskiej drużyny naszego kraju) naturalnie poinformował Marcina Gortata o najbliższych zgrupowaniach. Ten drugi długo jednak zwlekał z odpowiedzią. Kilka godzin temu poinformował, że jednak na pierwszym zjeździe się pojawi, ale później wróci do USA.


Przypadek Gortata to naprawdę trudny przypadek. Kilka lat temu, a dokładnie w 2011 roku – kiedy to w NBA panował lokaut (zawieszenie rozgrywek) - polski przedstawiciel najlepszej koszykarskiej ligi świata odmówił reprezentacji, ze względu na swój kontrakt. Oczywiście to zrozumiałe. Mógł stracić pracę, wynagrodzenia - zaprzepaścić karierę. To wszystko spowodowane było brakiem ubezpieczenia. 

Przy zbliżającym się - wrześniowym - europejskim czempionacie powraca dyskusja: czy Gortatowi w ogóle chce się grać w reprezentacji? Czy nasz lider myśli może o wakacjach, a później o przygotowaniach do kolejnego sezonu NBA? Czas na moją ocenę całego zamieszania. Odpowiedź będzie prosta. Przed dwoma laty byłem w obozie obrońców Marcina. Dziś jestem w opozycji. Nie popieram takiego zachowania. Z całym szacunkiem, ale Gortat w NBA prędko sukcesu nie osiągnie. Szansą jest reprezentacja. Z takim liderem jak ‘Polish Hammer’ mamy szansę powalczyć. Przypominam, że w 2011 roku wygraliśmy z Turcją – wicemistrzem świata z 2010 roku – i to wszystko bez centra Phoenix Suns. 

Gdybym znajdował się na miejscu Dirka Bauremanna i miał do dyspozycji takich chłopaków jak Tomasz Gielo, Przemek Karnowski, a po drugiej stronie kapryśnego i niezdecydowanego Gortata to nawet chwili nie zastanawiałbym się komu dać szansę. 

Jeszcze raz postuluję. Panie i panowie, oglądajcie i wspierajcie naszą reprezentację podczas zmagań w ramach Eurobasketu 2013 na Słowenii. 

Ze sportowym pozdrowieniem
Przemysław Sierakowski

1 komentarz:

  1. Nie wiem kiedy jest ten Eurobasket, ale we wrześniu jest Euro w siatkówce. Jeżeli w tym samym czasie te dwie imprezy będą to współczuje koszykarzom.

    OdpowiedzUsuń

Właściciel bloga nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w komentarzach...