środa, 2 stycznia 2013

Co z tym Lewandowskim?

Robert Lewandowski, napastnik Borussii Dortmund

Robert Lewandowski to w tej chwili kompletny numer jeden, jeśli chodzi o polskie, piłkarskie, towary eksportowe. Wartość samego gracza ocenia się na około 20 milionów euro. Być może nieco więcej, bądź trochę mniej. Nie wiadomo, dopóki do klubu z Dortmundu nie spłynie oficjalna oferta w myśl, której wejdzie wspomniany wcześniej napastnik.

Bulwarowe serwisy w całej Europie spekulują i prześcigają się w kontraktowaniu Lewandowskiego, z kolejnymi gigantami piłkarskimi na tym kontynencie. Według tych serwisów oraz rozmaitych plotkarskich periodyków, popularny Lewy, rzekomo dogadał się już z Chelsea, Liverpoolem, Manchesterem United, Bayernem Monachium, Realem Madryt, Juventusem i Bóg jedyny wie z jakimi drużynami jeszcze. Choćby nie wiadomo co, to Lewandowski nie jest w stanie powielić swojej osoby do kilkunastu klonów, które mogłyby zagrać w tych wszystkich klubach.

Warto przypomnieć tylko, że ta cała saga opowiadająca o transferze Lewandowskiego, nabrała gigantycznych rozmiarów, ale i jest bardzo rozłożona w czasie. Trwa bowiem od około roku, może półtora roku. Gadzinówki publikują kolejne newsy, a poważne serwisy i gazety (patrz Guardian) dementują plotki. Afera iście europejska, co sprawia, że serca Polaków mogą być przepełnione dumą.

Póki co, Lewandowski nadal jest czołowym zawodnikiem Borussii Dortmund. Jeśli wciąż będzie zwlekał z podpisaniem kolejnej umowy, to będzie nim do 2014 roku. Wtedy kontrakt pomiędzy żółto-czarnymi, a Polakiem wygaśnie. Co sprawi, że na ewentualnym transferze niemiecki klub nie zarobi, ani centa. A sam Robert, będzie mógł odejść gdziekolwiek.

Więcej o tym temacie opowiem zapewne, w którymś z kolejnych odcinków Strefy Kibica. Zatem zapraszam do oglądania programu i wyczekiwania. No i standardowo włączajcie się do dyskusji poniżej.

Pozdrawiam i do przeczytania! J


11 komentarzy:

  1. Przesadzają z tymi spekulacjami, ale Lewy na razie nigdzie się nie przeniesie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie widziałabym teraz Lewego gdzieś indziej niż w Borussi. tam nie grzeje ławy, mają dobrą drużynę, walczą o wysokie cele. także po co na razie to zmieniać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeżeli lewy chce się już przenieść to musi dobrze wybrać, żeby nie skończył na ławie. PS. ciemne tło było lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie łatwo Wam dogodzić! :D Ciągle kombinuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. wybacz ;) tak jest świetnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. a mi się nie podoba. XD
      arial jest ble i zrobiłabym taki fany duży banerek i do tego trochę się pobawić w html i by było git :D

      Usuń
    2. hahaha Grizzly, a może wykonasz jakiś ładny szablonik? ;)

      Usuń
  7. Myślę, że on sam nawet nie jest taki skory do przejścia w zimowym okienku, bo wtedy zrezygnowałyby grania w LM, a 'to nie jest dobre'.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chociaż jakoś bardzo za nim nie przepadam to wydaje mi się, że lepiej było by dla niego gdyby został w Borussi, gdzie będzie mógł grać. Rozumiem, że w MU czy Realu kasa jest większa ale chyba chodzi o to, żeby grać a nie być na pozycji 'środkowego ławkowego'

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z opiniami powyżej. Dawno nie mieliśmy zawodnika, który zostałby okrzyknięty jednym z najlepszych graczy Bundesligi. Może na razie nie warto tego psuć? Niech pogra jeszcze w Borussi, udowodni swoją wartość, zapisze na swoim koncie jeszcze kilka trofeów. MU, Real, Juventus? Ok, bardzo chętnie, ale za sezon lub dwa. Lewy powinien piąć się w górę, ale z rozwagą, bo nikt nie chce, żeby nagle się skończył. A w historii polskiej piłki takich przypadków nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń

Właściciel bloga nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w komentarzach...