niedziela, 11 listopada 2012

Morze Bałtyk Szczecin wraca z tarczą


Początek spotkania między GTPS-em a Morzem Bałtyk to wzajemna wymiana ciosów. Gra toczyła się punkt za punkt i dopiero błąd Jakowczyka (przełożone ręce za siatkę) zakończył pierwszego seta, w którym goście popełnili, aż 11 niewymuszonych błędów. Mimo to szczecinianie przegrali 23:25.

Kolejną partię podopieczni Michała Dolińskiego rozpoczęli od prowadzenia 8:3. Mimo to na drugą przerwę techniczną schodzili już tylko z 2 punktami przewagi. Końcówka tej odsłony ponownie była bardzo nerwowa, gospodarze doprowadzili nawet do remisu 20:20. Ostatnie słowo należało jednak do szczecinian, a dokładnie Grzegorza Gnatka, który punktem z ataku oraz blokiem zakończył drugiego seta (25:23).

Odsłona numer trzy sobotniego meczu rozpoczęła się od prowadzenia GTPS-u 7:1. Gospodarze jednak rozpoczęli festiwal własnych błędów i parę wymian później widniał już wynik 13:14. Szczecinianie kontrolowali resztę tego seta i po dwóch atakach Jakowczyka zakończyli go 25:22.

Czwarta, jak się później okazało, ostatnia partia tego spotkania to gra punkt za punkt do stanu 16:12. Wtedy to Morze Bałtyk odjechało gorzowianom i wygrało całe spotkanie 25:20, wygrywając pierwszy mecz na wyjeździe.Najskuteczniejszymi zawodnikami Morza byli Daniel Zabłocki i Paweł Kolec. Goście popełnili aż 33 błędy własne.
AUTOR: RAFAŁ CZAJKOWSKI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właściciel bloga nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w komentarzach...