Po ostatnim,
wyjazdowym zwycięstwie podopieczni Michała Dolińskiego znowu zagrają poza własną
halą. Ich najbliższym rywalem będzie drużyna Sobieskiego Żagań, która plasuje
się lokatę wyżej od siatkarzy Morza Bałtyk.
Obie ekipy, w ostatniej kolejce, wychodziły zwycięsko ze
swoich pojedynków. Drużyna prowadzona przez Adriana Milczarka odprawiła z
kwitkiem outsidera ligi ze Świnoujścia, pokonując ich na ich własnym parkiecie
3:0. Deklasując drużynę złożoną głównie młodych, niedoświadczonych zawodników,
w setach kolejno do 22, 14 i 18. Po 6 rozegranych spotkaniach, siatkarze z
Żagania plasują się na 4 pozycji, z 12 punktami na koncie. Co ciekawe trener
Adrian Milczarek jest byłym kolegą z parkietu Michała Dolińskiego, razem grali
dla... Morza Bałtyk.
Szczecinianie, po porażce u siebie 0:3, z liderem z Wrześni,
pokazała w Kaliszu lwi pazur i bez straty seta pokonała tamtejszy MKS. Co ważne
udało się w tamtym spotkaniu dobrze wejść w mecz, wygrywając pierwszą partię
(co nie zdarzało się często) oraz zdecydowanie przeważać w końcówkach,
przechylając szale zwycięstwa na swoją stronę. Forma podopiecznych Michała
Dolińskiego nadal pozostaje jednak wielką niewiadomą, co pokazują same wyniki.
W 6 meczach Morze Bałtyk odniosło 3 zwycięstwa i zanotowało 3 porażki.
- Graliśmy 2 sparingi z klubem z Żagania przed sezonem i oba
łatwo wygraliśmy. Nie oznacza to jednak, że podejdziemy do tego spotkania
nieskoncentrowani - komentuje przyjmujący Morza Bałtyk Szczecin, Jakub
Szcześniewski. - Uważam, że każdy klub jest w naszym zasięgu, z każdym możemy
wygrać. Słyszałem, że na tamtej sali gra się gorzej zespołom przyjezdnym,
jednak zrobimy wszystko żeby zgarnąć 3 punkty.
Początek spotkania
planowany jest w najbliższą sobotę o godzinie 18.
Rafał Czajkowski